W czawartek byłam w Warszawie tym razem na wycieczce klasowej i dostaliśmy aż półtorej godziny wolnego w Złotych Tarasach ale na szczęśćie wystarczyło aby skoczyć na Marszałkowską i zakupić moje wymarzone ciuszki. Modliłam się żeby była akurat kwiatowa spódniczka i koronkowa ramoneska tam były, spódniczka akurat w moim rozmiarze a ramoneska o rozmiar za duża ale była ostatnia to wzięłam ale jutro idę do krawcowej żeby ja zmniejszyła :) Na dole reszta moich zakupów z tego tygodnia, wszystko z H&M bo jednak to najlepszy sklep na świecie :D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super ciuszki. Może oprócz ramoneski, bo ja nie potrafiłabym jej ubrać.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie,
mam pytanie, czy ubieram się smutno?
Pozdrawiam Maddy
maddinka.blogspot.com
Świetne zakupy :)
OdpowiedzUsuńHej ile dałaś za te dwie ostatnie bluzki, jeśli można wiedzieć? A zakupy świetne oczywiście :) Tylko czekam na zestawy :D
OdpowiedzUsuńKurczę naszukałam się dziś tych koszulek, ale nie znalazłam, ale jeszcze bd szukać, bo są strasznie fajne :D ja z kolei nikogo zmusić do zrobienia zdj nie mogę i pozostaje mi tylko statyw :(
OdpowiedzUsuńo matko cudowne rzeczy , najbardziej podoba mi się spódniczka i dwie ostatnie rzeczy.
OdpowiedzUsuńWłaśnie co do tego lakieru to nie mogę go na tej aukcji znaleźć, on na pewno się tak nazywa ? ;)